🎉 Sprawa W Sądzie Za Picie Alkoholu W Miejscu Publicznym

Odpowiedź prawnika: Spożywanie alkoholu w miejscu publicznym a mandat. W niniejszej sytuacji zastosowanie znajdzie ustawa z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (tekst jednolity: Dz. U. 2007 r. Nr 70 poz. 473 z późn. zm.), a konkretnie art. 43 z ind. 1 ust. 1 tej ustawy. Pił piwo w miejscu publicznym i nagrał go monitoring. Na miejsce przyjechała straż miejska i ukarała go mandatem. 36-latek swoją złość wyładował na kamerze. Teraz chce poddać się karze. W ubiegłym roku na Dolnym Śląsku strażnicy wystawili 190 mandatów za spożywanie alkoholu w niedozwolonych miejscach. picie alkoholu w miejscu publicznym; Powrót do góry . Tematy na czasie. Ile wynosi mandat za picie alkoholu w miejscu publicznym? Każdy, kto zdecydował się na picie alkoholu w niewyznaczonych do tego miejscach publicznych, musi się liczyć z kosztownymi konsekwencjami. Za to przewinienie grozi grzywna w wysokości 100 złotych. Istnieją pewne wyjątki od zakazu spożywania alkoholu w miejscach publicznych. W niektórych punktach, takich jak ogródki piwne, kawiarnie, restauracje czy na imprezach masowych, picie Alarm brytyjskich naukowców. Możliwość ograniczenia przez samorządy nocnej sprzedaży alkoholu w sklepach oraz wprowadzenie nowych przepisów regulujących picie alkoholu w miejscach Mam taki problem. Złapała mnie policja jak niosłem pół piwa w butelce ale był kapsel i było zatkane. MOje tłumaczenie ze piłem w barze zapłaciłem za kaucje i wziąłem reszte piwa do domu. Idąć skontrolowali mnie i po chwili rozmowy zaproponowali mi mandat 100 zł za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym. Oni mogą bez przeszkód spożywać alkohol, nawet w jadącym samochodzie. Paradoksalnie najbardziej muszą uważać na postoju. Jeśli opuszczą pojazd na przykład z otwartą butelką piwa, może zostać to potraktowane jako spożywanie alkoholu w miejscu publicznym. Za taki występek grozi mandat w wysokości 100 złotych. 1 A. Etzioni, Prawo do prywatności kontra dobro wspólne, [w:] „ResPublica Nowa” nr 211 (5) Wiosna 2009, s. 48. 2 Na podstawie danych WHO, Global Status Report: Alcohol Policy, WHO, 2004. Zakaz spożywania alkoholu w przestrzeni publicznej nie jest oczywisty w zestawieniu z regulacjami w innych państwach. Trudno znaleźć przekonywające Dlatego te tereny traktujemy jako miejsca publiczne. A w miejscach publicznych spożywanie alkoholu jest karalne – mówi Marek Kruk, zastępca komendanta straży miejskiej w Rzeszowie. Rzeszowska policja potwierdza. – Jedna wygrana w sądzie gdzieś w Polsce nie zmienia prawa – mówi Adam Szeląg z komendy miejskiej w Rzeszowie. Wyrok w sprawie spożywania alkoholu w miejscu publicznym Gminy od ubiegłego roku mogą łagodzić zakaz spożywania alkoholu w miejscach publicznych. Jedną z takich spraw musiał się zająć Zgodnie z obowiązującymi przepisami spożywanie alkoholu w miejscu publicznym jest zabronione. Zapis obowiązuje już od ponad 4 lat, ale niektórzy wciąż nie wiedzą, że picie „pod chmurką” to nie najlepszy pomysł. Czy można pić alkohol w Austrii? Wystarczy mieć 16 lat by w Austrii napić się piwa, wina lub cydru. HpON. Zastanawialiście się, ile może kosztować konsumpcja jednego piwa w miejscu publicznym? Może się okazać, że bardzo, bardzo dużo. Straż miejska opisała niedawno dwa przypadki, które swój finał znalazły przed obliczem sądu. Pierwsza z historii przytaczanych przez strażników dotyczy piwa drogiego i rozpoczyna się w październiku ubiegłego roku. – Wczesnym popołudniem, na ulicy Dworcowej pewien mężczyzna wbrew zakazowi, pił w miejscu publicznym piwo, paląc przy tym papierosy i zaśmiecając okolicę niedopałkami. Ponieważ uznał, że się czepiamy i nie będzie płacił jakiegoś tam mandatu, sprawa trafiła do sądu. Ten, jak w wielu podobnych przypadkach, po szczegółowym zapoznaniu się z materiałem dowodowym, uznał bezsprzeczną winę mężczyzny – relacjonuje straż miejska. Za wykroczenia z art. 431 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi oraz z art. 145 kodeksu wykroczeń, orzekł karę grzywny w wysokości 300 zł. Wyrok jest prawomocny – kontynuują funkcjonariusze. Druga sytuacja, też zakończona w sądzie, dotyczy piwa BARDZO drogiego. Rzecz działa się w maju br. na ulicy Na Piasku wczesnym wieczorem. Tam pewna osoba postanowiła, że napije się złocistego trunku. – Na zwróconą przez nas uwagę, że zachowuje się niewłaściwie, zareagowała nieparlamentarnym komentarzem. Sprawa trafiła na wokandę. Sąd uznał w postępowaniu nakazowym winę sprawcy za wykroczenia z art. 431 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi oraz 141 kodeksu wykroczeń i orzekł karę w wysokości 1000 zł oraz 170 zł kosztów dodatkowych. Wyrok jest prawomocny – podsumowują strażnicy, którzy pytają przy tym retorycznie, czy było warto? Pytaniem otwartym pozostaje, czy osobnicy ukarani przez sąd grzywną, karę rzeczywiście zapłacą, a w razie jej egzekucji administracyjnej, będzie ją skąd ściągnąć. Przy ulicy Dworcowej, a także Na Piasku pojawiają się osoby bezdomne, a te jak wiadomo, zazwyczaj nie mają pracy, rachunków bankowych, nie rozliczają się też z fiskusem. (żms)/SM Gliwice fot. Zobacz też Choć powszechnie mówi się, że zakazane jest picie alkoholu w miejscach publicznych, należy pamiętać, że chodzi tu jedynie o miejsca ściśle określone w przepisach prawnych. Należy jednocześnie wziąć pod uwagę, iż złamanie ich stanowi wykroczenie, za które zostaniemy ukarani mandatem. Gdzie nie wolno spożywać alkoholu?Ustawa o wychowaniu w trzeźwości przeciwdziałaniu alkoholizmowi wskazuje wprost, że zabrania się sprzedaży, podawania i spożywania alkoholu w miejscach z brzmieniem ustawy są to następujące miejsca: teren szkół oraz innych zakładów i placówek oświatowo-wychowawczych, opiekuńczych oraz domów studenckich; zakłady pracy i miejsca zbiorowego żywienia pracowników; masowe zgromadzenia; środki i obiekty komunikacji publicznej; obiekty zajmowane przez organy wojskowe i spraw wewnętrznych (także rejon obiektów koszarowych i zakwaterowania przejściowego jednostek wojskowych).Zobacz: Konsekwencje jazdy pod wpływem alkoholuPonadto, zakazane jest spożywanie alkoholu na ulicach, placach i w parkach, chyba że są to specjalnie wyznaczone miejsca do jego spożycia na miejscu, w punktach sprzedaży tych gminy może, w drodze uchwały, wprowadzić czasowy bądź stały zakaz spożywania alkoholu w innych miejscach. Powyżej wskazaną listę należy więc uzupełnić o przepisy aktów prawa miejscowego wydanych dla miejsca naszego zamieszkania (pobytu). Co za to grozi?Osoba spożywająca napój alkoholowy w miejscu publicznym, popełnia wykroczenie karane grzywną. Jej wysokość została wskazana w rozporządzeniu w sprawie wysokości grzywien nakładanych w drodze mandatów karnych za wybrane rodzaje wykroczeń i wynosi 100 serwis: WykroczeniaWarto pamiętać (choć przypomni o tym policjant lub strażnik miejski wypisujący mandat), że należy go uiścić w ciągu 7 dni od daty jego otrzymania. Jeżeli mandatu nie przyjmiemy (do czego mamy prawo), sprawa zostanie przekazana da sądu. Sprzedaż alkoholuWarto również nadmienić, że zakazana jest sprzedaż alkoholu osobom poniżej 18 roku życia. Za złamanie tego przepisu grożą dwojakiego rodzaju konsekwencje. Po pierwsze, przedsiębiorcy może zostać cofnięte zezwolenie na sprzedaż alkoholu (o ponowne jego wydanie można ubiegać się najwcześniej po trzech latach). Ponadto, osoba taka może zostać ukarana Jak dostać pozwolenie na sprzedaż alkoholu Opisz nam swój problem i wyślij zapytanie. Filip Ficner2015-04-24 06:00publikacja2015-04-24 06:00fot. Andrzej Stawinski/REPORTER / / EastNewsGdzie poza domem nie wolno spożywać alkoholu, czym jest w myśl obowiązujących przepisów miejsce publiczne i na jakiej podstawie prawnej opierają się mandaty, które policja wystawia miłośnikom picia pod chmurką? Na łamach podpowiadamy, w jakich sytuacjach można odmówić przyjęcia mandatu. Kalendarzowa wiosna trwa. Liczne grupy osób coraz częściej można spotkać w parkach, na osiedlach i na boiskach szkolnych. W tych samych miejscach pojawiają się czujne służby mundurowe, wypatrując osób, które można ukarać mandatem za picie w miejscu publicznym. Osoby przyłapane na gorącym uczynku, nie będąc najczęściej świadomymi obowiązującego ustawodawstwa, przyjmują mandat bez protestu. W wielu przypadkach jednak wcale nie złamały prawa i spokojnie mogą odmówić kary. Służby mundurowe, uprawnione do karania zwolenników wypoczynku na świeżym powietrzu, czyli Policja i Straż Miejska, często same niezbyt dobrze orientują się w przepisach. Korzystają jednak na niewiedzy zatrzymanych osób i wystawiają mandaty, enigmatycznie tłumacząc, że przewinienie polegało na „spożywaniu alkoholu w miejscu publicznym”. Problem w tym, że coś takiego w ogóle nie jest zabronione przez prawo. Co mówi na ten temat ustawa? Przepisy prawne regulujące listę miejsc gdzie obowiązuje zakaz spożywania alkoholu, zapisane są w Ustawie o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Pochodzi ona jeszcze z lat 80. i okraszona różnymi poprawkami funkcjonuje do dzisiaj. Artykuł 14 ust. 2a, na który najczęściej powołuje się Policja i Straż Miejska, zabrania spożywania alkoholu „na ulicach, placach i w parkach, z wyjątkiem miejsc przeznaczonych do ich spożycia na miejscu”. Spożywanie go w każdym innym miejscu, które nie jest ulicą, parkiem i placem, jest więc zgodne z prawem i nie może zostać ukarane mandatem. Gdzie w myśl ustawy nie wolno spożywać alkoholu? Na terenie szkół oraz innych placówek oświatowo-wychowawczych Na terenie zakładów pracy i miejsc żywienia pracowników W miejscach i czasie zbiorowych zgromadzeń W obiektach komunikacji publicznej (wyjątkiem są wagony restauracyjne) W obiektach wojskowych Na ulicach, placach i w parkach (z wyjątkiem miejsc przeznaczonych do ich spożycia na miejscu) Źródło: Ustawa z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi Niestety jest jedno „ale”. Otóż, szósty ustęp tego samego artykułu stwarza każdej radzie gminy możliwość objęcia zakazem spożywania alkoholu innych miejsc, które nie zostały wymienione w ustawie. Przykładowo kilka dni temu w Radzie Miasta Poznania odbyło się głosowanie nad uchwałą wprowadzającą zakaz picia alkoholu nad Wartą. Projekt, poparty zaledwie przez sześcioro radnych, przepadł. Z kolei Rada Miasta Wrocławia cztery lata temu poszła jeszcze dalej i uchwaliła zakaz sprzedaży i spożywania alkoholu na terenie Starego Miasta między godziną 21:00 a 06:00 rano. Zakaz sprzedaży został jednak zakwestionowany przez Wojewodę Dolnośląskiego. W całej ustawie nie występuje ani razu takie sformułowanie jak „miejsce publiczne” albo „przestrzeń publiczna”. Pogląd o zakazie spożywania alkoholu w miejscu publicznym jest więc wyłącznie obiegową opinią, która nie ma żadnego odzwierciedlenia w przepisach. Sformułowanie to zresztą nie jest nigdzie dokładnie zdefiniowane. Ostatnim aktem prawnym, który wyjaśniał, czym jest miejsce publiczne, było rozporządzenie ministra kultury i sztuki oraz ministra budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych z 8 października 1970 roku. Niestety dawno jest ono nieaktualne. Spożywanie a usiłowanie spożycia W przypadku przyłapania przez organy ścigania na piciu alkoholu w miejscu niedozwolonym, podlegamy karze grzywny w wysokości 100 złotych. Jeśli jednak spróbujemy wytłumaczyć, że stojąca obok otwarta butelka nie jest nasza i nie mamy pojęcia skąd tam się wzięła, funkcjonariusze uznają to za usiłowanie spożycia. Zdarzają się przypadki dostawania mandatów, pomimo że butelka z alkoholem jest zamknięta i zapieczętowana, jednak są to rażące próby przekroczenia uprawnień ze strony organów ścigania. W praktyce służby porządkowe mają prawo skorzystać z artykułu 431, ust. 2, mówiącego o usiłowaniu spożycia kiedy są ku temu obiektywne przesłanki. W tym wypadku kara może wynosić od 50 zł do nawet 500 złotych. Co powinniśmy zrobić, jeśli gorliwi stróże porządku postanowią ukarać nas mandatem za przewinienie, którego się nie dopuściliśmy? Mamy wówczas możliwość nieprzyjęcia mandatu (funkcjonariusz ma obowiązek nas o tym poinformować), a sprawa trafia na drogę sądową. Możemy wówczas spodziewać się wezwania na komisariat w celu złożenia wyjaśnień albo od razu wezwania do sądu. W większości przypadków jednak mamy możliwość opowiedzenia wcześniej swojej wersji wydarzeń. Następnie sprawę rozstrzygnie sąd. Należy jednak pamiętać, że mandat wynosi 100 zł, a w przypadku przegranej sprawy trzeba będzie oprócz tej kwoty pokryć również koszty sądowe. Jeśli jesteśmy pewni swojej racji, wówczas należy odmówić przyjęcia mandatu. Jeśli jednak sprawa jest dwuznaczna, należy się poważnie zastanowić, czy opłaca nam się podjąć ryzyko. Z całą pewnością opłaca się znać obowiązujące prawo. Może nas to uchronić od przykrych konsekwencji w wielu sytuacjach. Dzięki temu nie tylko będziemy wiedzieć, kiedy nic nam nie grozi ze strony sił porządkowych, ale też nikt nie wykorzysta naszej nieznajomości przepisów. Źródło: Odpowiedzi Fervency odpowiedział(a) o 21:47 Kurator to przyjdzie pogadać z Tobą, ocenić środowisko i wg. więc posprzątaj ;) a. i może chodzić po sąsiadach i pytać o opinie o Tobie. hah , nie źle .Kurator przyjedzie , żeby zobaczyć w jakim środowisku mieszkasz i czy roodzice są w stanie zapewnić ci godziwy byt . Rozumiesz . Myslą , że jeśli pijesz to masz jakieś braki w wychowaniu . A jeśli chodzi o kare do pewnie prace społeczne xd no i mandat xdd Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub Rada Gminy w Lelkowie podjęła uchwałę w sprawie maksymalnej liczby zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych, zasad usytuowania miejsc oraz odstępstw od zakazu spożywania napojów alkoholowych. Wojewoda Warmińsko-Mazurski wniósł o stwierdzenie nieważności niektórych z jej zapisów wskazując, że zostały podjęte z naruszeniem prawa. Sąd zarzuty uwzględnił. Ustawa decyduje, gdzie można sprzedawać alkohol Wyjaśnił, że zaskarżona uchwała stanowi akt prawa miejscowego, do którego wydania delegację ustawową zawiera art. 12 Przedmiotem regulacji jest zatem rozmieszczenie w terenie usytuowania miejsc sprzedaży i podawania napojów alkoholowych, a w szczególności ich usytuowanie względem miejsc chronionych jak szkoły, przedszkola, czy inne placówki oświatowo-wychowawcze. Rada gminy dokonuje jedynie ustaleń w zakresie położenia punktów sprzedaży względem innych obiektów, ale nie jest uprawniona do określania lokali, w których możliwe jest prowadzenie sprzedaży napojów alkoholowych ani nie może określać wymogów dla pomieszczeń, w których ma być prowadzona taka sprzedaż. Jest to bowiem materia ustawy. Dlatego regulacja uchwały, która umożliwiała sprzedawanie napojów alkoholowych w ogródkach gastronomicznych uruchomionych przed lokalami wykroczyła poza upoważnienie ustawowe. Określanie szczegółowych wytycznych odnośnie do pomieszczeń lub miejsc, w których napoje alkoholowe mogą być sprzedawane i podawane, nie leży bowiem w kompetencji organów uchwałodawczych gminy. Czytaj też: Wojewoda: Rada nie może określić, jak duży ma być sklep z alkoholem I kiedy można spożywać go w miejscu publicznym Odnosząc się do drugiego z zarzutów sąd wskazał, że rada gminy może wprowadzić, w określonym miejscu publicznym na terenie gminy odstępstwo od zakazu spożywania napojów alkoholowych. Chodzi jednak o konkretne miejsce. Tymczasem uchwała wprowadziła odstępstwo od zakazu spożywania napojów alkoholowych na placach, terenach wiejskich, miejscach rekreacyjnych na czas organizacji imprez rozrywkowych ogólnodostępnych stanowiących własność gminy. Zdaniem sądu, takie określenie miejsca publicznego było zbyt ogólne i niejednoznaczne. Brak precyzji mógłby prowadzić do różnorakich interpretacji tego zapisu i w konsekwencji objęcia jego dyspozycją takich miejsc publicznych, które nie leżały w zamiarze uchwałodawcy. Nie mieściły się również w granicach upoważnienia ustawowego wynikającego z art. 14 ust. 2b postanowienia przewidujące, że napoje alkoholowe będzie można spożywać wyłącznie w czasie odbywania się imprez (festynów, dożynek, pikników) oraz w przypadku wynajęcia miejsc celem organizacji uroczystości i imprez okolicznościowych. Rada nie ma kompetencji do określenia okoliczności, w których dopuszczalne będzie spożycie alkoholu w miejscu publicznym i uzależnienia takiej możliwości od faktu zorganizowania wskazanej w uchwale imprezy kulturalnej, koncertów, pikników i festynów. Jedynym warunkiem do wprowadzenia odstępstwa od zakazu spożywania napojów alkoholowych w konkretnie wskazanym miejscu publicznym jest uznanie przez radę gminy, że nie będzie to zakłócało bezpieczeństwa i porządku publicznego, jak też nie będzie miało negatywnego wpływu na odpowiednie kształtowanie polityki społecznej w zakresie przeciwdziałania alkoholizmowi. Wprowadzenie odstępstwa w sposób odmienny niż jest to określone w ustawie należy pojmować jako modyfikację materii ustawowej, skutkującą stwierdzeniem istotnego naruszenia prawa. Wyrok WSA w Olsztynie z dnia 13 sierpnia 2020 r., II SA/Ol 1123/19. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.

sprawa w sądzie za picie alkoholu w miejscu publicznym